Przy "Fiacie" pomagała bieruńska drogówka
Policjanci ruchu drogowego KPP Bieruń jako pierwsi dotarli do miejsca tragicznego wypadku w pobliżu "Fiata". Błyskawicznie zorganizowali lądowisko dla śmigłowca.
Dziś około godz. 13.00, doszło do tragicznego wypadku - w przeznaczonych do remontu halach, w pobliżu zakładów Fiat Auto Poland w Tychach, jeden z pracowników, którzy sprawdzali stan budowli, spadł z dachu przez świetlik.
Jako pierwsza na miejsce zdarzenia przybyła załoga bieruńskiej drogówki. Zabezpieczyła działania pogotowia ratunkowego, i wspólnie z policjantami Komendy Miejskiej Policji w Tychach zorganizowała lądowisko dla śmigłowca. A zadanie nie było proste, gdyż jedynym możliwym miejscem na ten cel był parking samochodowy.... zajęty przez TIR-y oczekujące na załadunek. Całość organizacji przedyslokowania TIR-ów zajęła policjantom kilkanaście minut. Przybyły z Gliwic śmigłowiec mógł pokojnie usiąść na płycie parkingu.
Ofiarę wypadku - mężczyznę, w ciężkim stanie przetransportowano helikopterem do Szpitala Specjalistycznego w Sosnowcu.