Pies dotkliwie pogryzł … psa.
Data publikacji 07.08.2011
Kolejna nieodpowiedzialność człowieka zakończona tragedią. Tym razem dotyczy ona nieprawidłowego nadzoru nad zwierzęciem - w Bieruniu, pies dotkliwie pogryzł psa. Okoliczności zdarzenia wyjaśniają policjanci.
W sobotę wieczorem policjanci z Bierunia zostali wezwani na interwencję w tym mieście przy ul. Granitowej. Na miejscu okazało się, że podczas wieczornego spaceru, zaatakowany został pies mieszkańca Bierunia. Atakującym był niebezpieczny w swoim zachowaniu amstaff, który nagle wybiegł z ogródka piwnego baru zlokalizowanego przy tejże ulicy. Według wstępnych ustaleń, pies ten był bez kagańca i smyczy. W wyniku ataku, amstaff odgryzł prawą przednią łapę zaatakowanego psa.
Właściciel amstafa oddalił się ze swoim psem z miejsca zdarzenia, jeszcze przed przybyciem Policji. Interweniujący policjanci ustalili już właściciela niebezpiecznego psa. Obecnie trwają czynności zmierzające do wyjaśnienia wszystkich okoliczności tego zdarzenia.
Przypominamy, iż art. 77 Kodeksu Wykroczeń brzmi: "Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze grzywny do 250 zł albo karze nagany".
Oddzielną sprawą jest odpowiedzialność cywilna i roszczenie naprawienia przez właścicieli szkody wyrządzonej przez ich zwierzęta.