Po pierwsze - TRZEŹWOŚĆ. Po drugie - PASY
Kolejne działania „TRZEŹWOŚĆ” i kolejni zatrzymani nietrzeźwi. Na nic zdają się apele o poszanowanie prawa, rozsądek i ostrożność. Alkosensory FST nie mogą mieć „wolnego”? Pasy bezpieczeństwa nadal traktowane są jak „zło konieczne”.
Bieruńscy policjanci po raz kolejny przeprowadzili działania „TRZEŹWOŚĆ” oraz „PASY”. Odpowiedzialnym kierowcom nie trzeba tłumaczyć, jakie te dwa elementy mają znaczenie dla bezpieczeństwa samych kierujących, ale również i pasażerów. Podczas działań przeprowadzonych w czwartkowy poranek na drogach powiatu kontrolowano właśnie trzeźwość kierujących oraz przestrzeganie obowiązku jazdy z zapiętymi pasami bezpieczeństwa.
Przepisy przepisami, niestety, życie na drodze pisze swoją własna prozę… W ciągu kilka godzin pracy policjantów drogówki wspartych nowoczesnym urządzeniem - alkosensor FST, zbadano na terenie powiatu bieruńsko - lędzińskiego trzeźwość 362 kierujących. Niestety, dwóch z nich jechało „na podwójnym gazie”. Obaj to mieszkańcy Bojszów, pierwszy ma 53 lata, drugi - 66 lat. Jeden z nich miał już orzeczony sądowy zakaz kierowania pojazdami za…. jazdę po pijanemu. Teraz czekają na wyroki sądu. Grozi im do 2 lat pozbawienia wolności.
Już następnego dnia, ponownie zatrzymano nietrzeźwych kierującego pojazdami - w Bieruniu kierowca miał prawie 2,6 promila, a w Bojszowach - 0,7 promila.