Wiadomości

Pechowy złom

Data publikacji 07.03.2011

Wiele jest przesądów o rzeczach, które przynoszą pecha. Najczęściej mówimy jednak o czarnym kocie. Ale żeby pecha przyniósł złom? Przekonali się o tym 4 mieszkańcy Lędzin. Teraz czekają na wyrok sądowy, a ten może ich „zapeszyć” nawet na 5 lat.

Idąc 2 marca 2011 r. „na robotę” dwaj lędzinianie nie przeczuwali, że wpadną. Gdy załadowali skradziony złom metalowy o wartości 4.500 zł, na ich drodze stanął... patrol bieruńskiej Policji. Złodzieje nie wiedzieli, że od dłuższej chwili byli już obserwowani przy swojej kryminalnej robocie przez policjantów. Tłumaczenia nie było zbyt wiele, bo to dwaj młodzi ludzie dobrze znani Policji ze swej przestępczej działalności. Później to już „policyjny standard” – zatrzymanie, przesłuchanie i przedstawienie zarzutów. Po tych czynnościach decyzją prokuratora zostali zwolnieni do domu w oczekiwaniu na wyrok sądowy.

I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że już następnej nocy, do swojej złodziejskiej profesji dobrali sobie 2 innych kompanów, z którymi po raz kolejny dokonali kradzieży złomu metalowego. Tym razem o wartości około 3.000 zł. Zatrzymanie było podobne. Cała czwórka została zatrzymana przez policjantów na gorącym uczynku przestępstwa. Policyjną procedurę powtórzono – zatrzymanie, przesłuchanie i przedstawienie zarzutów.

I jak tu nie mówić o pechu…? Chłopaki chcieli "się odkuć". W obu przypadkach skradzione mienie odzyskano. Za kradzież złomu czekają na wyroki sądu. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.
Powrót na górę strony