Wiadomości

Po nitce do kłebka

Data publikacji 08.03.2010

Policyjny pies okazał się być najlepszym sposobem na zatrzymanie dwóch mężczyzn, którzy w sobotę urządzili sobie "corridę" na terenie Bierunia. Idąc jak po nitce śladem niszczycielskiej działalności wandali doprowadził Policjantów wprost pod drzwi jednego z nich.

Policyjny pies okazał się być najlepszym sposobem na zatrzymanie dwóch mężczyzn, którzy w sobotę urządzili sobie "corridę" na terenie Bierunia. Idąc jak po nitce śladem niszczycielskiej działalności wandali doprowadził Policjantów wprost pod drzwi jednego z nich.

Właściciel jednego z Bieruńskich lokali gastronomicznych mocno się zdziwił, gdy usłyszał hałasy dochodzące od strony drzwi wejściowych. Była zaledwie nieco po godzinie 17, jednak w drzwiach spotkał dwóch wyraźnie nietrzeźwych młodzieńców, z których jeden bez powodu uderzył go w twarz. Zaskoczony mężczyzna usiłował schronić się w lokalu, jednak młodzieńcy wbiegli za nim i rozpoczęli "demolkę". Rozbijali szklanki, wywracali i niszczyli meble oraz wyposażenie lokalu, po czym uciekli. W czasie, gdy właściciel lokalu dzwonił na Policję, obaj wandale demolowali już drzwi wejściowe do jednego                 z pobliskich domów prywatnych. Chcieli za wszelką cenę dostać się do środka. Na szczęście dla właścicielki drzwi nie puściły. Rozwścieczeni mężczyźni postanowili więc wtargnąć do kolejnego budynku, jednak i tym razem drzwi okazały się zbyt mocne. Sprawców od razu zaczęli szukać Policjanci. Pomógł w tym policyjny pies. Prowadził stróżów prawa po nitce przez kolejne etapy "rajdu" obu młodzieńców pod same drzwi mieszkania jednego z nich.                        W mieszkaniu jak się okazało schronili się obaj, zarówno 17-letni Bierunianin, jak i jego 21- letni kuzyn z Dąbrowy Górniczej. Ten drugi na widok Policjantów wyskoczył przez okno. Zaszył się na tyle skutecznie, że jeszcze przez kilka godzin Policjanci szukali go bezskutecznie. Wpadł podczas ponownej wizyty stróżów prawa w mieszkaniu bierunianina. Zatrzymani nie byli wcześniej notowani przez Policję. Powodów zachowania obydwu mężczyzn być może można się doszukiwać w ilości wypitego przez nich alkoholu- starszy z nich miał 1,45 promila alkoholu,młodszy- 1,53 promila alkoholu. Teraz za zniszczone mienie odpowiedzą przed sądem. Za popełnione przestępstwa grozić im może nawet do 5 lat więzienia.

Powrót na górę strony