Zatrzymany handlarz białą śmiercią
Data publikacji 20.11.2009
Dealer pojawił się pod znanym bieruńskim lokalem. Chciał
„ubić” swoje niecne interesy. Jednak przeszkodzili mu w tym policjanci. Jak w filmie.
Zatrzymali dealera i zabrali mu narkotyki. W ilości jak - w dobrym filmie.
Dealer pojawił się pod znanym bieruńskim lokalem. Chciał
„ubić” swoje niecne interesy. Jednak przeszkodzili mu w tym policjanci. Jak w filmie.
Zatrzymali dealera i zabrali mu narkotyki. W ilości jak - w dobrym filmie. W środę policjanci patrolowali rejon jednego z bieruńskich barów. W pewnym momencie zauważyli, jak przed bar podjechał samochód osobowy, w którym siedziało kilku mężczyzn. Jeden z nich wysiadł z samochodu i podbiegł na tyły baru. Tam rozmawiał z innym mężczyzną. Niby nic podejrzanego, jednak zadziałała policyjna intuicja. Coś, co kazało policjantom sprawdzić tych mężczyzn. Okazało się, że był to "strzał w dziesiątkę". Mężczyzna,który wysiadł z samochodu miał przy sobie blisko 55 gramów amfetaminy. Drugi z mężczyzn na miejscu znajdował się przypadkowo. Sprawdzono także pozostałych mężczyzn siedzących w samochodzie dealera, okazało się, że byli oni jedynie wykorzystywani przez niego jako „doraźny środek transportu”. Zatrzymanym okazał się być 27-letni mieszkaniec Bierunia. Mężczyzna ten nie był wcześniej notowany przez Policję. Za posiadanie tak znacznej ilości narkotyków mężczyźnie grozi wysoka kara. Dzisiaj sąd zastosował wobec mężczyzny areszt tymczasowy.