Wiadomości

Apel o pomoc

Data publikacji 07.08.2009

Wandale nie mieli za grosz szacunku do sędziwego dębu. Nie interesowało ich, że drzewo jest pomnikiem przyrody. Wycięli je czyniąc nieodwracalne straty dla przyrody. Jeśli ktokolwiek ma jakąś wiedzę w tej sprawie,prosimy o kontakt.

Wandale nie mieli za grosz szacunku do sędziwego dębu. Nie interesowało ich, że drzewo jest pomnikiem przyrody. Wycięli je czyniąc nieodwracalne straty dla przyrody. Jeśli ktokolwiek ma jakąś wiedzę w tej sprawie,prosimy o kontakt.

O tym, że dębu już nie ma, policjanci dowiedzieli się 14 lipca. Mężczyzna jego brak ujawnił jednak kilka dni wcześniej. Dąb rósł w Chełmie Śląskim przy ul. Kolonia Leśna. W miejscu raczej peryferyjnym. To na pewno ułatwiło złodziejom działanie. Nie ulega jednak wątpliwości, że musieli mieć sporo czasu i specjalistyczny sprzęt. Oraz znać się na robocie... Nie jest bowiem niczym prostym ściąć drzewo o średnicy jednego metra. Zapewne na miejscu oddzielili konary od pnia, ich rozłożystość uniemożliwiałaby bowiem jakikolwiek transport. Musieli więc sporo się napracować i zapewne nie robili tego w ciszy. Nie udało się jednak ustalić żadnych świadków. Jak w popularnej maksymie: nikt niczego nie widział, nikt niczego nie słyszał. Zwracamy się więc do Państwa z prośbą o zgłaszanie się osób,które mogą posiadać wiedzę lub nawet swoje podejrzenia w sprawie. Bezkarność sprawców może doprowadzić do dalszego wycinania drzew tego szlachetnego gatunku, a na to przecież nikt nie chce pozwolić.

 

 

Powrót na górę strony