Zatrzymani sprawcy brutalnych rozbojów
Przestępstwo nie popłaca. Gdy przestępcom wydaje się, że już uniknęli odpowiedzialności, policjanci pracują. Zbierają dowody. Szukają. Przekonało się o tym trzech młodzieńców z Lędzin.
Przestępstwo nie popłaca. Gdy przestępcom wydaje się, że już uniknęli odpowiedzialności, policjanci pracują. Zbierają dowody. Szukają. Przekonało się o tym trzech młodzieńców z Lędzin.
Pierwszego rozboju dwóch młodzieńców dokonało w lutym. W Lędzinach. Zaatakowali przygodnego mężczyznę od tyłu uderzając w głowę, później kopali na ziemi. Zabrali telefon, pieniądze, kartę bankomatową. Po tym przestępstwie bandyci przyczaili się na kilka miesięcy. Ponownie uderzyli w czerwcu. Tym razem z jeszcze jednym kompanem. Niedaleko od miejsca poprzedniego przestępstwa. Wybrali niczego nie spodziewającego się 30- latka z Lędzin. Uderzeniem pięści złamali mu okulary, już leżącego na ziemi skopali. Podobnie jak wcześniej sprawców interesował telefon i zawartość portfela. Zatrzymaniem sprawcy byli bardzo zaskoczeni. Prawie tak, jak napadane przez nich wcześniej ofiary. Jeszcze większym zaskoczeniem może być dla sprawców wyrok. Za rozbój grozi bowiem nie mniej niż dwa lata więzienia...