Atak padaczki sprawcą wypadku?
Fiat Panda zepchnął poprzedzający samochód, przeciął skrzyżowanie na czerwonym świetle i uderzył w przydrożne drzewo. Kierowca odwieziony został do szpitala. Prawdopodobnie miał atak padaczki.
Fiat Panda zepchnął poprzedzający samochód, przeciął skrzyżowanie na czerwonym świetle i uderzył w przydrożne drzewo. Kierowca odwieziony został do szpitala. Prawdopodobnie miał atak padaczki.
Prawdopodobnie kierowca „małego” fiata stojącego na czerwonym świetle na skrzyżowaniu ulic warszawskiej i wawelskiej nie spodziewał się, że stojący dotąd za nim spokojnie Fiat „Panda” gwałtownie ruszy. Samochód zepchnął „malucha”, uderzył w znak po czym przeciął skrzyżowanie zatrzymując się ostatecznie na przydrożnym drzewie. Kierowca Pandy, 48- letni mieszkaniec Oświęcimia, był trzeźwy. W wyniku odniesionych obrażeń odwieziony został do szpitala. Przyczyną zdarzenia prawdopodobnie był atak padaczki. Sprawę badają bieruńscy policjanci.