Kierowca z cofniętymi uprawnieniami wpadł przez brak maseczki
Dzielnicowy z Imielina podjął interwencję wobec mężczyzny, który po zatankowaniu samochodu, którym kierował, wszedł do pawilonu stacji paliw bez maseczki zakrywającej usta i nos. W trakcie czynności okazało się, że 29-latek ma cofnięte uprawnienia do kierowania.
W minioną środę (2 lutego) dzielnicowy z rejonu Imielina, w trakcie czynności służbowych związanych z obchodem rejonu, zauważył mężczyznę, który nie stosował się do obowiązku zakrywania ust i nosa. Mężczyzna ten przyjechał samochodem na stację paliw przy ulicy Imielińskiej, gdzie zatankował pojazd, po czym bez maseczki ochronnej wszedł do pawilonu. Podczas legitymowania okazało się, że mieszkaniec tego miasta ma cofnięte uprawnienia do kierowania. Podjęta wobec 29-latka interwencja zakończyła się nie tylko nałożeniem środka karnego za wykroczenie popełnione na terenie obiektu użyteczności publicznej. Mężczyzna odpowie też przed wymiarem sprawiedliwości za kierowanie pojazdem pomimo wydanej wobec niego decyzji administracyjnej o cofnięciu uprawnień. Jest to przestępstwo, za które kodeks karny przewiduje grzywnę, karę ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 2 lat.