Zdemoralizowany 16-latek stanie przed sądem rodzinnym
Sąd rodzinny zadecyduje o dalszym losie 16-latka z Imielina, który w minioną niedzielę uszkodził trzy samochody oraz znieważył ratowników medycznych i naruszył nietykalność cielesną jednego z nich. Młody agresor został zatrzymany przez bieruńskich policjantów. Jako nieletni sprawca czynów karalnych usłyszał aż 5 zarzutów.
O uszkodzeniu samochodów w Imielinie na ulicy Drzymały, oficer dyżurny bieruńskiej komendy został powiadomiony w niedzielę (2 stycznia) tuż przed godziną 20.00. Ze zgłoszenia wynikało też, że chwilę wcześniej w rejonie tym doszło do bójki. Policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego zastali na miejscu między innymi załogę karetki pogotowia, która udzielała pomocy młodemu mężczyźnie. 16-latek był agresywny w stosunku do ratowników medycznych. Z ich relacji wynikało, że chłopak wyzywał ich słowami wulgarnymi i groził pozbawieniem życia. Naruszył przy tym nietykalność cielesną jednego z ratowników. W obecności funkcjonariuszy agresja 16-latka wcale nie ustawała, kopał w drzwi karetki i w dalszym ciągu używał wulgarnych słów.
Młody mieszkaniec Imielina został zatrzymany i trafił do policyjnej izby dziecka. Zebrany przez śledczych materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu aż 5 zarzutów za czyny karalne. Zarzuty zostały ogłoszone nieletniemu wczoraj w bieruńskiej komendzie. Całość zebranych w tej sprawie materiałów trafi teraz do sądu rodzinnego, który zadecyduje o nałożeniu na zdemoralizowanego 16-latka środków wychowawczych lub poprawczych.