Interweniował po służbie i ujął pijanego kierowcę
Bieruński dzielnicowy w czasie wolnym od służby ujął pijanego kierowcę. Policjant zauważywszy jego sposób jazdy, zagrażający bezpieczeństwu innych uczestników ruchu drogowego, bez chwili namysłu postanowił zainterweniować. Powiadomił o swoich przypuszczeniach dyżurnego oświęcimskiej komendy i rozpoczął jazdę za podejrzanie poruszającym się volkswagenem.
Do zdarzenia doszło w sobotnie popłudnie na terenie Oświęcimia. Mł. asp. Mateusz Wiechaj, który jest dzielnicowym rojonu Imielin, w czasie wolnym od służby wybrał się na zakupy. Jadąc ulicą Zaborską zauważył "dziwnie" poruszającego się volkswagena. Kierowca tego samochodu wykonywał manewry, które zagrażały bezpieczeństwu innych uczestników ruchu drogowego. Policjant zaczął przypuszczać, że może on być pod wpływem alkoholu lub narkotyków. Powiadomił o tym dyżurnego oświęcimskiej komendy, a sam udał się za volkswagenem. Jego sposób jazdy zmuszał innych kierowców do zjechania na pobocze, aby uniknąć zderzenia. Jeden z pojazdów został uszkodzony. Mł. asp. Mateusz Wiechaj wykorzystał okazję i wyprzedził volkswagena, a następnie zmusił kierującego do zatrzymania się. Jak się okazało policyjny instynkt nie zawiódł dzielnicowego. Przeprowadzone przez oświęcimskich mundurowych badanie stanu trzeźwości wykazało u 69-letniego kierowcy ponad 2 promile alkoholu.