Zazdrosny bierunianin wpadł z narkotykami
Policjanci z "patrolówki" interweniowali w związku z otrzymanym zgłoszeniem o awanturującym się na ulicy, pijanym mężczyźnie, który posiadał przedmiot przypominający pistolet. W wyniku dokonanej kontroli osobistej, mundurowi znaleźli u 24-latka woreczek z zawartością marihuany. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie, bierunianin usłyszał zarzut posiadania narkotyków.
Interwencja miała miejsce wczoraj tj. 5 kwietnia, tuż po północy, w Bieruniu przy ul. Granitowej. Dyżurny bieruńskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że pijany mężczyzna na ulicy awanturuje się z kobietą, jest agresywny i posiada przedmiot, który wyglądem przypomina pistolet. Na miejsce udali się policjanci ogniwa patrolowego. 24-letniego bierunianina zastali siedzącego na ławce i spożywającego alkohol. Jak się okazało mężczyzna pokłócił się ze swoją dziewczyną, o którą jest zazdrosny, a "pistolet", który wyciągnął podczas kłótni, to plastikowa zabawka. Nie potrafił logicznie wytłumaczyć dlaczego go posiadał i co chciał osiągnąć. Na takie zachowanie wpływ mógł mieć stan trzeźwości 24-latka, gdyż zawartość alkoholu w jego organizmie przekroczyła 2 promile. Nie był to jednak koniec kłopotów agresywnego zazdrośnika. Podczas kontroli osobistej mundurowi znaleźli u niego strunowy woreczek z zawartością marihuany. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu śledczy przedstawili mu zarzut za posiadanie narkotyków, do którego przyznał się i poddał dobrowolnie, wyznaczonej przez prokuratora karze. Występek zakończył się dla niego wysoką grzywną.