Wiadomości

Pożegnaliśmy naszego kolegę

Data publikacji 10.05.2017

Dzisiaj w Kościele pw. Trójcy Przenajświętszej w Chełmie Śląskim odbyła się uroczystość pogrzebowa funkcjonariusza Komendy Powiatowej Policji w Bieruniu starszego aspiranta Zbigniewa Błaszczyka. Nasz kolega służył w Policji od 25 lat. Zmarł w wyniku ciężkiej choroby.

Starszy aspirant Zbigniew Błaszczyk służbę w Policji rozpoczął we wrześniu 1991 roku w plutonie patrolowo – interwencyjnym Komisariatu Policji w Bieruniu, który podlegał wówczas pod Komendę Miejską Policji w Tychach. Od 2006 roku, kiedy utworzono Komendę Powiatową Policji w Bieruniu, związany był z Wydziałem Ruchu Drogowego pełniąc służbę na stanowisku kontrolera, a następnie asystenta tego wydziału. Od września 2015 roku pełnił obowiązki Kierownika Ogniwa Patrolowo – Interwencyjnego Wydziału Prewencji KPP w Bieruniu, a z dniem 1 października 2016 roku został na to stanowisko mianowany. Od początku swojej służby godnie i z poświęceniem wykonywał obowiązki policjanta, niejednokrotnie narażając własne życie. Już w trakcie przeszkolenia podstawowego uczestniczył w działaniach ratowniczych przy pożarach lasów w Kuźni Raciborskiej. W lipcu 1997 roku i w maju 2010 roku udzielał pomocy ofiarom powodzi, jakie miały miejsce w powiecie bieruńsko – lędzińskim, ratując ludzkie życie, zdrowie i mienie. Jako policjant służby patrolowej wielokrotnie przyczynił się do ujęcia sprawców przestępstw, będąc natomiast funkcjonariuszem ruchu drogowego należycie dbał o bezpieczeństwo na drogach. Cechowała go operatywność, sumienność i zdyscyplinowanie. Zawsze chętnie dzielił się zdobytą podczas wieloletniej służby wiedzą i praktyką ze swoimi młodszymi kolegami. Przez 25 lat, do swoich ostatnich dni życia, wiernie służył Narodowi, chronił ustanowiony Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej porządek prawny oraz strzegł bezpieczeństwa Państwa i jego obywateli. Po ciężkiej i długiej chorobie zmarł w szpitalu 5 maja 2017 r. Został pochowany na cmentarzu parafialnym w Chełmie Śląskim.

W żalu i współczuciu łączymy się z najbliższymi zmarłego.

Powrót na górę strony